wtorek, 19 marca 2013

rzeka Gościcina

W niedzielne przedpołudnie postanowiliśmy dokończyć eksplorację Gościciny. Ruszyliśmy z Gowina gdzie poziom wody był bardzo niski, Sprawa szybko się jednak unormowała i kontynuowaliśmy spływ bez większych przeszkód. Wnioski jaki mi się nasuwają to rzeka jest bardzo godna polecenia. Spadek jest bardzo konkretny i cały czas coś się dzieję. Najgorszym etapem szlaku są sawy rybne w Gościcinie, jednak da się je obejść. przenoska jest spora, bo operacja trwa około 10 minut. Po powrocie na prawidłowy szlak, wszystko wraca do normy. Rzeka nie zwalnia tempa i szerokim ujściem wpada do Bolszewki. Serdecznie zapraszam wszsystkich na Gościcinę, bo na prawdę warto. :) SlavkoToro, Spływy kajakowe Pomorze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz