wtorek, 20 listopada 2012

United

Tym razem o mojej pasji jaką jest Manchester United. Obejrzałem dzisiaj kolejny mecz Manchesteru United. Tym razem załączyłem sobie sky sports bo z calym szcunkiem dla telewizji n ich komentatorzy nie spełniają moich oczekiwań. Fakty są jednak takie że przegraliśmy właśnie drugi mecz z rzędu Można by rzec że przecież graliśmy odmłodzonym składem ale zaraz zaraz... W bramce Lindegard który przecież twierdzi że nie ustępuje w niczym Dawidowi De Gei. W Obronie niezawodny Rafael, Jones który może i jest rekonwalescentem ale to przeciez mial stanowić o sile tej drużyny. Doświadczony Carrick, który spokojnie powinien poradzić sobie na tej pozycji i Buttner który po pierwszym meczu został okrzyknięty najlepszym obrońcą świata. Pomoc złożona z Fletchera Andersona Cleverleya i Powella to przecież jedna z lepszych w Premierleague. a o Ataku Hernandez Welbeck marzy co najmniej połowa klubów w europie. Nie uważam wiec że graliśmy słabym składem. Martwi na pewno słaba skuteczność. Z ostatnim w tabeli QPR będzie trzeba podreperować ten aspekt gry. Tak więc w sobotę odkładamy wiosło i zamiast jechać na kajaki po pomorskich rzeczkach, zasiadamy do telewizora i oglądmy ligę angielską

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz